Norka Nosorożca Pisio tonęła w półmroku. Właśnie odpoczywał po centralnym wsparciu Żurawia Ziobrzastego przeciwko Głównemu Kwakaczowi Bis. W końcu był mu to winien za osobistego lansa w jesiennej elekcji.
Październik w Grodzianum i Terrarium płynął leniwie, jak na zoologiczne przedzimie.
Minęły pierwsze dni po jesiennej elekcji i znów poczuł się silny. Jak łosie na rykowisku, gdy klempy zalotnym spojrzeniem wabiły samców na bunga bunga. Spoglądał przez okno swojego kopca na trakt Grodzianum i zastękał donośnie.
Powiedziałem Gackowi z Octavium Grodzianum, że następny odcinek Szymona będzie, jak się Netoperek odtłuści jakieś 15 kilo, bo już pękał w szwach i robił obciach Ogrodowym Szczekaczom.
Zbliżało się popołudnie. Mądrala sprawdzał po raz enty cały tobołek podróżny. Rzucił okiem na swoją norkę, usiadł przy ukochanym lapku i skasował "biało-czarna" w opisie, bo stała się faktem.
Spojrzał w lustro i z zachwytu aż zapiał głośnym kogucim "kukuryku". Tak głośno, że echo jego samczego głosu niosło się po całej Gradnotwórczej Spółdzielni Mleczarzy.
Wiercisław trzymał w swych grubych i owłosionych łapach kitajskiego, papierowego szczekacza i zastanawiał się pomrukując, z której strony się to czyta.
Czuł się wypompowany nadmiarem zajęć w Specjalnym Landzie Dziwolągów. Dyzio, Grizzly i Sęp Enrico niby mu pomagali piąć się w górę, ale zawsze pilnowali, żeby ich za szybko nie przeskoczył.
I stało się nieuniknione Szymon Sedno ma swoją stronę na ryjko książce czyli po termitowemu faceboku:) Ale z wykropkowanych nadal będzie korzystał! ha! klikajcie na "lubię to", polecajcie znajomym.. będziecie widzieć kiedy będą nowe odcinki
Siedział w samotności i czuł, że zaraz puści pawia. On, Bocian Dario, który od bocianiątka nie mógł patrzeć na okowitę. Otulił długie, smukłe gardło swoimi skrzydłami i mocno masował, aby uwolnić się od cofki.
Zamów artykuł oczerniający Twojego przeciwnika politycznego
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci i zdarzeń jest przypadkowe